URODZIŁEM SIĘ W SZAŁASIE BEDUINÓW, ZOSTAŁEM WYCHOWANY PRZEZ WIELBŁĄDY I SZAKALE, STĄD POTRAFIĘ PRZETRWAĆ 3 GODZINY BEZ WODY PITNEJ I ANI MINUTY DŁUŻEJ.
W DZIECIŃSTWIE ZAJMOWAŁEM SIĘ SPORTEM (GŁÓWNIE ROLKI, POLECAM ZOBACZYĆ MOJEGO IDOLA, NA KTÓRYM WZORUJĘ SIĘ W JEŹDZIE: rolki) I NAUKĄ (głównie plastyka i technika - od kiedy nauczyłem się haftować, do tej pory nie przestaję).
Później przyszedł czas na zarobek, a gdzie można szybko się wzbogacić jak nie w sadownictwie. Pierwsze swoje 100 złotych zarobiłem szybko - w miesiąc. Lecz nie dana byłaby mi kariera sadowego rockefellera. Porzuciłem to co kocham, na rzecz nauki.
Obecnie... ach sami wiecie lepiej, życie bez mirabeli to kierat!