Przyczyny irracjonalnego myślenia | Fantazja i rzeczywistość
Starożytni Grecy uznawali rozum za ważniejszy od obserwacji.
Sam rozum jednak bardzo długo nie wystarczał do wyjaśnienia natury większości zjawisk, pojawiło się więc przekonanie o wyższości wiary, intuicji i uczucia.
Autorytety (naukowe, religijne) przez wieki utrwalały takie błędne przekonania. Często były to pomyłki lub wnioski oparte na złych obserwacjach. Mikołaj Kopernik wierzył w wyniki obserwacji ruchów planet zebrane w starożytności, które zawierały liczne błędy wynikające z kopiowania i samych obserwacji. Szczególnie trudno było w jego modelu odtworzyć położenia Marsa, dlatego wprowadził wiele parametrów dodając epicykle by dopasować dane.
Dopiero Kartezjusz przywrócił rozumowi pierwotne miejsce, ale magia i zabobony panują od tysięcy lat, a nauka dopiero od kilkuset lat opracowała metody weryfikacji, a statystyczne metody umożliwiające ocenę, czy mamy do czynienia z przypadkowymi korelacjami czy związkami przyczynowymi znane są od nieco ponad 100 lat i są ciągle ulepszane.
Działanie racjonalne to działania wykorzystujące w pełni posiadaną wiedzę, ale wiedza nigdy nie jest pełna, więc nie zawsze prowadzi do najlepszych rezultatów.
Taka jest cena plastyczności mózgu, pozwalająca na uczenie się dowolnych rzeczy: utrwalają się w nim rzeczy istotne, eliminowane są ewolucyjnie szkodliwe, a te, które mają mały wpływ zalegają i prowadzą do irracjonalnych zachowań. Współczesne społeczeństwa opiekuńcze chronią swoich obywateli, większość tego, co trafia do naszej głowy nie ma więc istotnego znaczenia, sprzyjając irracjonalnym zachowaniom.
Wiara w zabobony:
Chociaż wiara w zabobony często powiązana jest z wiarą religijną w różnych kulturach to inteligencja jest słabo skorelowana z wiarą.
Inteligencja nie gwarantuje zdolności do uważnej obserwacji. Magicy uważają członków
Mensy
za najbardziej wdzięczną publiczność, najłatwiejszą do nabrania (Shermer 2002).
Edukacja ma niewielki wpływ na sceptycyzm bo studenci nie uczą się jak myśleć krytycznie tylko podaje się im fakty, w które mają uwierzyć, nie widzą więc różnicy pomiędzy wiarą a nauką.
Młodsi amerykanie, którzy oglądali wiele filmów o nadprzyrodzonych zjawiskach, nawiedzonych domach, seriale o opiekuńczych aniołach, mają większe skłonności do wiary w takie rzeczy (ankieta Gallupa, 2001).
Procent sceptyków w USA (Gallup 2001) nie wierzących w:
W najbardziej rozwiniętym kraju świata, za jaki uważają się Stany Zjednoczone, 41% uznaje czary za możliwe, a tylko 12% uznaje w pełni ewolucyjne wyjaśnienie pochodzenia życia. Ten procent nie zmienił się przez 20 lat pomimo licznych filmów dokumentalnych i książek na temat ewolucji.
Ankieta Harris Interactive z 2009 roku zrobiona w USA podaje również dokładniejszy podział, w zależności od wyznawanej religii.
Osoby określające się jako katolicy oczywiście wierzą w Boga (ale tylko 94%, więc nie wszyscy!), 81% wierzy w cuda, 83% w anioły i 69% w diabły, 51% w teorię ewolucji (tylko 32% protestantów i aż 80% żydów ją uznaje), 44% wierzy w duchy, 32% w UFO, 26% w astrologię, 22% w istnienie czarownic, a 19% w reinkarnację. To i tak w wielu przypadkach lepiej niż średnia w USA.
Ankieta
"W co naprawdę wierzą amerykanie?" (Baylor University, 2008)
dzieli wyniki w zależności od przynależności do dużych kościołów (katolicyzm i główne nurty protestanckie) lub mniejszych kongregacji. Wiarę w diabła deklaruje "z pewnością" 83% wiernych dużych i 66% małych kongregacji.
Ciekawe są również wnioski na temat
zabobonów w Wielkiej Brytanii, związane z typowymi zabobonami (pukanie w niemalowane drewno, stłuczenie lustra, czarny kot itd).
Wiele obserwacji i wniosków nie jest wynikiem analitycznego myślenia, tylko nieświadomych procesów. Inteligentni ludzie potrafią dobrze uzasadniać przekonania, również te do których doszli z zupełnie nieracjonalnych powodów.
Psycholodzy zajmujący się podejmowaniem decyzji w licznych eksperymentach pokazali, że nasze działania często są irracjonalne, wyjaśnienia są konfabulacjami, nie odpowiadają prawdziwym przyczynom naszych ocen czy wyborów. Lista
błędów
poznawczych jest długa i ulegają im również naukowcy, zwłaszcza jeśli nie są ekspertami uwrażliwionymi na takie błędy.Zróbcie sami rachunek sumienia.
Dlaczego tak się dzieje?> Jest wiele powodów, które można zrozumieć na poziomie neuronaukowym analizując działanie mózgu (o tym pomówimy w przyszłym semestrze) jak i na poziomie psychologicznym. Poniżej jest lista wybranych przyczyn.
Dwa razy więcej osób sądzi, że ma większe szanse zginąć w samochodowym wypadku niż z powodu wylewu krwi do mózgu; tymczasem kilkadziesiąt razy więcej ludzi umiera co roku z powodu wylewu.
Ludzie boją się:
Czy nie ulegamy sugestii?
Czy nie zapomnieliśmy o alternatywnych możliwościach?
Czy nie jest to decyzja, na którą wpływ ma jeden dobrze zapamiętany przypadek?
Szkoły wpajają nawyk posłuszeństwa.
Zakładamy, że eksperci wiedzą co czynią, osoby w mundurach są również uznawane za wiarygodne.
Wynik: bezsensowne posłuszeństwo znane w historii wojen, działań polityków, lekarzy, eksperymentu więziennego Zimbardo czy
eksperyment Milgrama
(powtórzony w Polsce w 2015 roku z podobnym skutkiem), itp.
Efekt ten widoczny nawet w prostych ocenach długości czy kąta nachylenia pokazywanych linii.
Brak zaufania do własnych ocen prowadzi do zdenerwowania, gdy odbiegają one od ocen innych. Nie ufamy sobie.
Projektanci mody lansują niewygodne obuwie lub ubrania, ale nie chcemy odstawać od innych.
Dostosowanie do zachowania tłumu wydaje się dobrą strategią jeśli nie mamy silnie sprecyzowanych poglądów. Tłum zwalnia od indywidualnej odpowiedzialności - im większa grupa obserwuje sytuację wymagającą interwencji policji tym mniejsze szanse, że ktoś zadzwoni.
Radykalizacja poglądów w grupie następuję szybko, podejmuje się większe ryzyko, utrzymuje mocniejsze przekonane o słuszności decyzji, większy optymizm.
Autorytety tracą skłonność do samokrytycyzmu, nie przyjmują uwag krytyków, nawet jeśli wszyscy zwracają im uwagę.
Wpływ mundurów i strojów różnych organizacji na zachowanie jest silny, tożsamość grupy wzmacnia się przez symbole i rytuały.
Duma z przynależności do jakiejś grupy prowadzi do zaniżenia ocen grup konkurencyjnych. Rywalizacja grup może przerodzić się w nienawiść.
Aktorzy czy sportowcy pytani są o zdanie na wszelkie tematy, chociaż nie ma powodu by ich opinia była wiarygodna.
Naukowcy wyrażają swoje opinie na tematy dotyczące dziedzin, na których się zupełnie nie znają. Einstein jest cytowany przy różnych okazjach a większość tych cytatów lub historii mu
przypisywanych jest fałszywa.
Mody w sztuce, muzyce, poezji, architekturze czy nauce, często powstające pod wpływem opinii
autorytetów, wpływają na ocenę dzieł artystycznych czy projektów naukowych.
Stereotypy odciążają pamięć ale mogą zdominować oczekiwania, nie pozwalając spojrzeć obiektywnie.
Są stereotypy rasowe, narodowościowe, zawodowe i wiele innych.
Obserwacje dopasowujemy do stereotypów.
Stereotypy utrzymują się przez całe pokolenia. Dychotomia myślenia - widzenie świata w czarno-białych barwach - pozwala uniknąć wysiłku umysłowego. Zmiana poglądów wymaga fizycznych zmian w mózgu, a te są kosztowne energetycznie. Można je przez chwilę w mózgu przechować - pamięć robocza pozwala w określonym kontekście na krótkotrwałe wzbudzenie różnych myśli i wyobrażeń, to proces dynamiczny - ale konsolidacja takich informacji, sprzecznych z dobrze zagnieżdżonymi informacjami to proces wymagający zmiany połączeń synaptycznych.
Nadanie różnych nazw sprzyja dostrzeganiu nie istniejących różnic.
Stereotypy prowadzą do samospełniających się proroctw: czarni są leniwi,
więc nie warto ich zatrudniać, więc nie pracują, widać są leniwi.
Im większa organizacja tym bardziej bezwładne są jej struktury.
Żaden z kilkunastu wielkich projektów informatycznych w Polsce po 1990 roku nie został dokończony.
Trudno się wycofać po zainwestowaniu czasu lub pieniędzy.
Upór generałów kosztował życie setki tysięcy żołnierzy.
Utrzymywanie nierentownych firm gdy dalsze inwestycje przynoszą dalsze straty.
Sterotypy i niechęć do zmian odpowiedzialne są za myślenie schematyczne.
Prawie wszystkiego uczymy się od innych, nowe idee są początkowo odrzucane:
po co komu telefon komórkowy skoro wszędzie są budki telefoniczne?
Przykład: ludzie hodują świnie od około 15 tysięcy lat, ale dopiero w 2009 roku rolnicy na Tajwanie zauważyli, że w ciągu jednego dnia można je nauczyć
korzystać z toalety.
W efekcie zmniejsza się zanieczyszczenie wody, powietrza, świnie mniej chorują, zyski są ogromne - jak to możliwe by nikt nie zauważył, że świnia to inteligentne zwierzę?
Podanie decyzji do wiadomości publicznej zwiększa motywację jej realizacji.
Obrona decyzji będzie wówczas znacznie silniejsza, za wszelką cenę, by "wyjść z
twarzą" przed publicznością.
Przekonanie po dokonaniu obserwacji, że przeszłe wydarzenia były do przewidzenia, nazywane również
"pełzającym determinizmem" (ang. creeping determinism, hindsight bias). Przypisujemy sobie celne przewidywania zapominając o swoich błędach. Wiedząc to, co się wydarzyło wydaje się, że było to do przewidzenia. Prowadzi to do konkluzji, że tak musiało być, a alternatywne możliwości są ignorowane, pamięć ulega zniekształceniu.
Opisy wydarzeń historycznych, politycznych, a nawet medycznych, wskazują na błędy tego typu. Praca Fischhoff i Beyth (1975).opisująca testy tego zjawiska nosiła tytuł "Ja wiedziałem, że tak będzie".
Jest to też znane jako
błąd teksańskiego snajpera - najpierw strzela a potem zarysowuje tarczę tam gdzie padły strzały. Dobieramy fakty do założeń, an ie weryfikujemy założenia w oparciu o fakty.
Zawyżanie ocen wybranych przez siebie przedmiotów, osób czy rozwiązań.
"Kiedy nie ma się tego, co się lubi, lubi się to, co się ma".
Próbą poprawienia własnego wizerunku w oczach innych.
Przecenianie stron negatywnych, miłość przeradza się w nienawiść.
Zmiana poglądów może nastąpić drobnymi kroczkami.
W latach 1924-32 psycholodzy badali wpływ zmian na efektywność pracy w fabryce Hawthorn Works, Western Electric w Cicero, Ill. Prawie każda zmiana dawała krótkotrwały pozytywny efekt: skrócenie dnia pracy lub wydłużenie, silniejsze oświetlenie lub słabsze, itd.
Prawie każda zmiana w środowisku daje słaby krótkotrwały efekt. Są tu różne interpretacje: motywująco może działać świadomość udziału w eksperymencie, kontakt z ludźmi go
prowadzącymi i zbierającymi dane.
Jednakże pierwotne badania nie były dobrze przeprowadzone i sam efekt może być wątpliwy, a nie
ma nowszych badań.
Systematyczne błędy interpretacji informacji powstają z powodu tendencji do selekcji i interpretacji informacji tak, by potwierdzić swoje przekonania, a zapominania wszystkiego, co do tego nie pasuje.
Eksperymenty pokazują, że ludzie rzadko przypominają sobie fakty nie pasujące do ich wyobrażenia o świecie, rzadko też zwracają uwagę na niepasujące do swoich przekonań fakty.
Deanna Kuhn (projekt Education for thinking) przedstawiła uczestnikom eksperymentu nagrania z sądu w sprawie o morderstwo; zamiast oceniać obiektywnie przedstawione fakty uczestnicy najpierw próbowali sobie wyobrazić zdarzenie, a potem wybiórczo dopasowywali do tego fakty.
Stopień przekonania o własnej słuszności rośnie wraz z wykluczeniem alternatywnych interpretacji.
Ludzie inteligentni lepiej potrafią uzasadniać swoje przesądy, ale nikt nas nie uczy jak zwracać uwagę na błędy myślenia, jak zachować sceptycyzm.
To często obserwowany błąd, polegający na nieuwzględnianiu czynników zewnętrznych, a podkreślaniu wewnętrznych. Przypisujemy cechy charakteru ludziom na podstawie pobieżnych obserwacji, nie zdając sobie sprawy z możliwych przyczyn zewnętrznych, które wpływają na ich zachowanie.
W dodatku błąd ten łatwo jest wzmacniany przez sugestię. Jeśli badanym powiedziano, że dziecko jest ze społecznych nizin, to oceny odpowiedzi egzaminu będą poniżej średniej i łatwiej dziecku przypisać brakowi zdolności. Jeśli dziecko jest ze społecznych wyżyn badani oceniali takie same wyniki powyżej średniej a zdolności dziecka wyżej.
Numerolodzy dostrzegają wszędzie potwierdzenie swoich przypuszczeń, fundamentaliści przekonani o nadchodzącym końcu świata ciągle podają nowe daty, interpretując każdą naturalną katastrofę jako znaki.
Hipochondrycy interpretują każdy ból jako objaw poważnej choroby, czytanie ulotek leków zwiększa znacznie szansę pojawienia się objawów ubocznych, paranoja i depresja to inne znane przypadki selektywnego wyboru.
Jeśli wierzę w astrologię to znajduję takie przykłady potwierdzające moje przekonania:
Krajowy Rejestr Długów podaje, że pod znakiem Barana urodziło się najwięcej dłużników (9,3%). Według firmy Kruk najbardziej uciążliwym znakiem jest Byk. Najmniej jest spod znaku Strzelca (7,2%).
Wyjaśnienie
BiznesOnet: Baran, i Byk to znaki, które lubią pieniądze. Przy czym Baran jest skąpy, lubi te pieniądze mieć przy sobie - komentuje wróżka Bernadeta z Łodzi.
Średnio powinno być 100/12=8.3% z każdego miesiąca lub znaku zodiaku, wiec odchylenie powyżej i poniżej tej wartości to tylko 1%.
Wyjaśnienie statystyka:
analiza dat urodzin.
Najwięcej dzieci w Polsce rodzi się od stycznia do kwietnia, najmniej w grudniu. Dokładne badania wymagają określenia wieku i rozkładu urodzin w poszczególnych miesiącach. Skoro jest
więcej ludzi spod znaku Barana i Byka niż Strzelca to musi być niewielka różnica we wszystkich statystykach, nie tylko dłużników.
Jak może się rozwijać kraj, w którym biznesmeni opierają swoje wyobrażenie o świecie na poradach wróżek?
Nieefektywne terapie używane są przez długi czas, przez co rozprzestrzeniają się, bo inni ludzie się o nich dowiadują i też próbują je stosować. W USA wydaje sie na nie 60 miliardów rocznie. Terapie, które nie mają żadnego wpływu, utrzymują się najdłużej bo ludzie długo chorują i więcej osób dowiaduje się o takich terapiach. Zostało to dobrze udokumentowane za pomocą matematycznego modelu w pracy Tanaka, Kendal i Laland (2009).
Większość ludzi uważa swoje sądy za znacznie bardziej wiarygodne niż przeciętna, nie dostrzega własnych założeń leżących u podstaw ocen.
U innych ludzi dostrzegamy je na podstawie obserwacji, u siebie próbujemy analizować za pomocą
introspekcji, ale ta nie dociera do podświadomych, ukrytych mechanizmów działania mózgu.
Przewidywanie przyszłości opiera się na licznych założeniach, ale wiele z nich może się okazać fałszywa.
Philip E. Tetlock (University of California, Berkeley) w książce
Expert
Political Judgment (2005) opisał przewidywania 284 ekspertów od nauk politycznych, ekonomii, historii i dziennikarstwa podsumowując 82 361 przepowiedni na temat przyszłości.
Werdykt: nie lepiej niż wróżenie z fusów ... sukces przewidywań najmniejszy jest dla osób
zbyt pewnych siebie, celebrytów dziedziny, głęboka wiedza nie pomaga - przyszłość jest nieprzewidywalna. Podobne wyniki przyniosła analiza przewidywań komentatorów wydarzeń politycznych i ekonomicznych różnych mediów (Wyckoff 2011). Spośród 26 przeanalizowanych przewidywania analityków publikujących swoje przewidywania w mediach 6 poradziło sobie lepiej niż rzucanie monetą. Przewidywania konserwatystów, a szczególnie prawników, były częściej błędne. Niestety to właśnie jest główną treścią programów informacyjnych.
Bias blind spot,
Emily
Pronin, Matthew B. Kugler, People believe they have more free will than others. PNAS 2010 107 (52) 22469-22474; doi:10.1073/pnas.1012046108
Dan Ariely, w książce Predictability
irrational, The Hidden Forces That Shape Our Decisions, zwraca uwagę na szereg innych efektów. Np. dodanie nowej, okrojonej oferty tego samego produktu znacząco wpływa na podwyższenie oceny starej wersji produktu, który chcemy wypromować; dotyczy to dowolnych ofert, łącznie z partnerem życiowym ...
Rzeczy same w sobie nie mają wartości, ale wartość łatwo można określić względem innych rzeczy, więc wystarczy je dodać do porównania by zwiększyć zainteresowanie danym produktem.
Większość ludzi nie wie, czego chce, dopóki nie zobaczy tego w kontekście, np:
Początkowa sugestia, chociaż pozornie całkiem nie związana z decyzją, którą trzeba podjąć, ma na nią silny wpływ.
Dan Ariely i George Loewenstein pokazali, że napisanie dwóch cyfr ostatnich ich numerów ubezpieczenia (social security) miało duży wpływ na deklarowane sumy podczas aukcji; mózgi działają w sposób spójny, nawet nieświadoma sugestia wpłynie na decyzję.
Analiza 50 wielkich (i 200 mniejszych) mitów popularnej psychologii jest w książce Lilienfeld i inn (2011). Codziennie media bombardują nas informacjami opartymi na tych mitach!
Jest tu o 10% wykorzystywanego mózgu, o uwalnianiu swojego gniewu zamiast kontrolowania, o niskiej samoocenie jako przyczynie antyspołecznych zachowań i depresji, o sprawności pamięci, o wpływie optymistycznego podejścia na leczenie, o hipnozie i wielu innych zagadnieniach.
Nawet
lekarze
powtarzają wiele mitów.
Błędy poznawcze można podzielić na 4 kategorie:
Przedstawia to koło błędów poznawczych (Ilustracja: Jm3 - Own work, CC BY-SA 4.0, Link).
Nauka jest trudna, wymaga przygotowania i wysiłku, by zrozumieć o co chodzi; niewielu ludzi pobudza się emocjonalnie doniesieniami naukowymi.
Paranauki wymagają tylko wiary, są łatwe, stwarzają wrażenie zaangażowania w
jakieś szlachetne cele przeciwko "oficjalnej nauce", nadzieję na rozwiązanie problemu. Często wzbudzają też emocje związane z wierzeniami religijnymi: skoro jasnowidze mogą to prorocy też.
Jeśli tak jest nam pisane i jasnowidz widzi przyszłość to czujemy się zwolnieni z części odpowiedzialności za swoją przyszłość. Pozorne działania zmniejszają poczucie lęku w obliczu niepewnej przyszłości. Magiczne rytuały pojawiały się tylko w kontekście niekontrolowanych i niebezpiecznych sytuacji, w których prawdopodobieństwo sukcesu jest niewielkie (Shermer 2002).
Wiara czyni jednak cuda:
mistrz Ryukerin uprawia
sztuki walki kiai, rzuca na matę 20 uczniów nawet ich nie dotykając! Mistrz zgodził się walczyć z ekspertem od mieszanych sztuk walki.
Przyjął zakład i w swoim własnym dojo przed kamerami TV został bez kłopotów pobity. Jednak jego uczniowie nie stracili wiary, uznali po prostu, że przeciwnik jakoś skanalizował energię ki ...
Nic nie przekona prawdziwego wyznawcę.
Wiara zmienia sposób myślenia - skojarzenia przebiegają innymi ścieżkami, motywacja rośnie. Zobaczymy to w przypadku psychoterapii. Nie należy więc lekceważyć wiary.
Mózg nie służył do myślenia tylko zwiększenia szans na przeżycie.
Prosta odpowiedz na pytanie dlaczego mamy skłonność do irracjonalnego myślenia jest taka: mózgi tak działają, nie są doskonałe.
Próba znalezienia związków przyczynowych jest trudna a błąd może kosztować życie; lepiej popełniać częste błędy, wierzyć w istnienie fałszywych związków przyczynowych, niż przeoczyć jeden prawdziwy, który może kosztować życie.
Modele ewolucyjne pokazują, że silne korelacje są zwykle prawidłowo spostrzegane, bardzo słabe są zwykle pomijane, ale słabe i średnie są interpretowane często niewłaściwie - dmuchamy na zimne (Foster, Kokko, 2009). Lepiej założyć, że każdy podejrzany dźwięk to skradający się drapieżnik, niż dać się zaskoczyć. Zabobonne zachowania są często ubocznym skutkiem tego mechanizmu.
Hipotezy obserwacji i kary sił nadprzyrodzonych testowane były w warunkach laboratoryjnych. Umieszczenie obrazu z oczami obserwującymi pomieszczenie, lub historie o duchach w miejscu eksperymentu wystarczały by zmniejszyć liczbę oszustw w testach w czasie gdy w pomieszczeniu nie było prowadzących eksperyment naukowców.
Saleam, J., Moustafa, A. A. (2016). The Influence of Divine Rewards and Punishments on Religious Prosociality. Frontiers in Psychology, 7. https://doi.org/10.3389/fpsyg.2016.01149
Inne efekty: konieczność podejmowania szybkich decyzji oznacza silne emocje, które pobudzają układ limbiczny blokując procesy korowe.
Uzależnienie od wspólnoty koniecznej do przetrwania, długi okres dzieciństwa, prowadzi do konformizmu i wiary w autorytety.
Meta-myślenie wymaga wyjścia poza spójny system wierzeń i jest bardzo trudne.
Irracjonalne zachowania nie zostały wyeliminowane bo nie miały dużego wpływu na przeżycie.
Rozwój technologiczny zmienił sytuację - złożone decyzje wpływają na losy całej ludzkości.
Badania B. Skinnera: gołębie, którym podawano ziarna w nieregularnych odstępach czasu zaczęły wykonywać różne dziwne ruchy, obracać się wkoło w jedną stronę, kołysać na
boki, próbując prowokować dozownik do wydzielania ziarna.
Takie zachowania powtarzały się wielokrotnie, ptaki orientowały się w
kierunku różnych elementów klatki. Wiązało się to z przypadkowymi zachowaniami ptaków tuż przed wydzieleniem ziarna. Burrhus Skinner zauważył, że zachowania te przypominały magiczne rytuały, np. przed automatami do gier w kasynach ...
Należy zdawać sobie sprawę z ograniczeń umysłu człowieka.
Ograniczenia pamięci krótkotrwałej powodują, że lepiej jest wypisać wszystkie
argumenty za i przeciw i rozważać patrząc na zapis, ale przy zbyt
wielu argumentach nawet to nie pomoże. Konieczne może być
oprogramowanie wspierające analizę argumentów.
Syndrom Fałszywej Pamięci: zapamiętane zdarzenia z przeszłości mogą ulec całkowitej przemianie, zmieniają się skojarzenia, na skutek sugestii tworzą się wspomnienia
nieistniejących faktów. Przykładem są procesy o molestowanie seksualne przez rodziny w USA, które okazały się wynikiem sugestii psychoanalityków.
Wystarczy podać kilka anegdotycznych przykładów działania cudownego specyfiku by wbrew wynikom statystycznych analiz ludzie uwierzyli, że on działa. Stąd wiele artykułów popularnych zamiast odwołać się do statystyki zaczyna od indywidualnych historii.
Racjonalne decyzje wymagają znajomości statystyki.
Jeżeli wirusa HIV ma średnio 1 osoba na 1000 (nie należąca do grupy osób o podwyższonym ryzyku) i jeśli test ma 95% dokładności to jakie jest prawdopodobieństwo, że naprawdę masz
HIV, jeśli test wypadł pozytywnie? To zaledwie 2%!
Prawie nikt nie ocenia tego poprawnie.
Irracjonalność może też być wynikiem choroby mózgu lub tymczasowego zaburzenia. Choroby mózgu są częstsze niż jakichkolwiek innych narządów.
Mechanizmy działania mózgu, odpowiedzialne za zdolność do uogólniania, tworzenia nowych kategorii - silne skojarzenia, ostatnie wiadomości, rzucająca się w oczy cecha,
blokują możliwość pobudzenia innych obszarów, rozwiązań alternatywnych.
Percepcja jest "łatwa", bo oparta o wyspecjalizowane struktury, pobudzane miliony razy. Myślenie jest dużo trudniejsze bo rzadko powtarza się identyczna sytuacja.
Łatwiej uwierzyć w autorytet niż dokładnie rozważyć samemu; nadzieja na
"dobrego Pana" i rządy silnej ręki jest powszechnie wykorzystywana w polityce, gdzie o skomplikowanych sprawach trzeba mówić prosto i przekonać wyborców, że wie się jak rozwiązać wszystkie problemy.
Opieranie się na naiwnej introspekcji.
Brak elementarnej wiedzy o świecie: nadal działa
Towarzystwo
Płaskiej Ziemi.
Sondaże
z 2018 roku w USA pokazują, że tylko 2/3 młodych ludzi w wieku 18-24 nie wątpi, że Ziemia jest okrągła. Ponad połowa z nich określa się jako bardzo religijna (średnia w USA to 20%).
Według sondażu Gallupa (grudzień 2010) 40% Amerykanów wierzy, że Ziemia istnieje nie dłużej niż 10.000 lat, wśród republikanów to nawet 50%, a nawet wśród ludzi z wyższym wykształceniem w USA jest ich 22% (średnio poziom uczelni jak widać jest niezbyt wysoki).
W styczniu 2011 państwowy instytut badania opinii publicznej VsTIOM przeprowadził sondaż na próbie 1600 Rosjan z różnych regionów kraju (margines błędu 3.5%). Wyniki:
Dylemat stabilności obrazu świata i plastyczności koniecznej do nauki.
"Przepowiadanie przyszłości" było przydatne ewolucyjnie, dlatego reagujemy
emocjonalnie na hipotetyczne odkrycie.
Utrwalenie "skrzywionego spojrzenia" na rzeczywistość: przesądów, uogólniania wyjątków, mylenie przypadkowych korelacji ze związkami przyczynowymi. Uogólnienia mogą być zbyt szybkie.
Trudno przyznać się do błędu. Nasze decyzje wydają się lepsze niż decyzje innych ludzi.
Potrzeba szczęścia jest dla wielu ludzi mniej ważna, niż potrzeba przyznania komuś racji.
"Niemal każdy profesor przekłada swoje własne teorie ponad prawdę. A dzieje się to dlatego, że jego
teorie to własność prywatna, a prawda należy do wszystkich" (Ch. C. Colton).
Racjonalne tłumaczenie godzi w poczucie naszej własnej ważności - "Umiłowanie cudów opiera się na egoizmie" (Evans).
Nie jesteśmy świadomi problemu irracjonalności.
Wynika to często z nieznajomość podstawowych zasad statystyki i rachunku prawdopodobieństwa.
Głównym problemem jest mylenie korelacji i związków przyczynowych.
Pamiętamy tylko te fakty, które się sprawdziły, np. pomyłki zgodne z naszymi intencjami. Szukamy potwierdzenia swoich poglądów a powinniśmy spróbować je falsyfikować.
Co jest racjonalnym rozumowaniem? Przekonania ludzi są często wynikiem ich identyfikacji z jakąś grupą. Badanie preferencji politycznych pokazało, że oceny członków grupy, identyfikujących się z jakąś opcją, prawie nigdy nie są obiektywne. Ważniejsze jest, czy pasują do grupy, bo ocena danej osoby przez tą grupę jest dla niej ważna. Pozornie rozsądni ludzie udzielając wywiadów dla ludzi o bliskich im poglądach potrafią się zradykalizować, głosząc coraz bardziej bzdurne poglądy na tematy, o których nie mają pojęcia (Pinker, 2018). Psycholodzy analizowali nastawienia dotyczące różnych zagadnień, od poglądów politycznych, energii jądrowej po zmiany klimatyczne, pokazując ideologicznie motywowane postawy (np. Kahan, 2012).
Sceptycyzm postrzegany jako zagrożenie: "błogosławieni ci, co nie widzieli a uwierzyli" - tak we wszystko, bezkrytycznie, tylko z powodu tradycji w naszym regionie świata? Ponieważ sceptycyzm jest rzadko spotykany powstają liczne sekty i dochodzi do masowej histerii.
W USA w listopadzie 1929 roku 1.25 miliona ludzi na cmentarzu w miejscowości Malden (Massachussetts) czekało na cud w pobliżu grobu zmarłego na gruźlicę 60 lat wcześniej
Patricka
Powera z powodu pogłosek o cudownych uzdrowieniach. Cud niestety nie nastąpił.
W Polsce wielokrotnie dochodziło do podobnych zdarzeń, chociaż nie na taką skalę.
Jakie są kryteria tego, w co warto wierzyć? Jak rozpoznać fałszywe wiadomości od prawdziwych? 10 reguł Infovore Secrets i dobry przewodnik
First Draft Shaydanay Urbani.
Podsumowując:
Jeśli szansa na sen, który się sprawdzi, jest 1:10.000 to w USA w ciągu roku 9 milionów ludzi będzie miało taki sen. Jeśli taka szansa to tylko 1:100.000 to i tak będzie to prawie milion osób.
Wniosek: w dużej populacji rola przypadku może być bardzo silna.
Jak można sprawdzić, czy rzeczywiście A jest przyczyną B? Możliwe są 4 sytuacje:
Np. czy druty wysokiego napięcia powodują białaczkę, lub parówki wywołują raka żołądka? Mamy oczywiście skłonność ignorować możliwości wszystkich relacji oprócz tego, co nam pasuje.
Słabe korelacje - więcej A to więcej B - dla małej liczby przypadków o niczym nie świadczą, zwykle
nie da się
w takim przypadku zrobić statystycznie poprawnych oszacowań i nic z nich nie wynika! Jednak prasa nawet w przypadku nieistotnych słabych korelacji pisze jednoznacznie: powoduje, wywołuje, bardziej, więcej ...
Problem w tym, że statystyczna istotność może się zwiększyć przy dużej próbie nawet dla bardzo małego efektu.
Próba klasyfikacji na podstawie doniesień gazetowych co powoduje raka, a co go leczy, zrobiona przez The Daily Mail Oncological Ontology Project, pokazuje jak dziwaczne są to wierzenia. Naszym myśleniem rządzi przypadek, zbyt
skomplikowane oddziaływania byśmy je sobie mogli uświadomić.
Jakie są głębsze przyczyny zjawisk? Dlaczego np. osoby samotne żyją krócej:
brak opieki, wypadki, a może potrzeba
spermidyny?
Opisano wiele dziwnych
przykładów przypadkowych korelacji,
np. liczby niekomercyjnych lotów kosmicznych i liczba doktoratów z socjologii w USA, albo konsumpcja sera i liczba osób, które udusiły się w łóżku zaplątane w pościeli. Jeśli mamy duży zbiór różnych danych możemy w nim wykryć wiele przypadkowych korelacji.
Czym różni się pseudonauka od nauki?
Pseudonauka opiera się na powierzchownych obserwacjach, naiwnie uznając przypadkowe korelacje za związki przyczynowe.
Nauka opiera się na systematycznych obserwacjach, doszukując
się prawdziwych przyczyn.
Medycyna jest niezwykle skomplikowana, trudna do zrozumienia, są w niej miliony szczegółów znanych tylko specjalistom, nie ma cudownego lekarstwa, które naprawi wszystko.
Na badania w zakresie medycyny alternatywnej i komplementarnej w USA wydaje się
rocznie z federalnego
budżetu około 500 mln $, ale w USA oceny wydatków na alternatywną medycynę w 2016 roku przekraczały 30 mld $, włączając w to wizyty u uzdrowicieli i różne suplementy. To zaledwie 1% wydatków związanych ze zdrowiem.
Ludzkość jest jeszcze bardzo młoda.
Zapisana historia to ok. 5000 lat, tylko 50 razy dłuższa od życia jednego człowieka.
Nauka rozwija się szybko zaledwie od ok. 300 lat, teoria ewolucji, badania nad mózgiem – od 100 lat, biologia molekularna, informatyka – od 50 lat.
Nic dziwnego, że nadal utrzymują się liczne przesądy: rasowe, zdrowotne (kołtun), setki lat błędnych obserwacji (puszczanie krwi w wielu chorobach), czarownice palono 200 lat temu i do tej pory
zabija się je w Afryce, a
wiara w czary, demony i astrologię nadal trwa.
Media pełne są pseudodokumentalnych programów o zjawiskach paranormalnych.
Wiara nie tylko przenosi góry, ale może też ogłupiać: widzimy tylko te zjawiska, które potwierdzają nasze przesądy (efekt potwierdzania, confirmation bias), resztę ignorujemy.
Jesteśmy ciągle na granicy możliwości przystosowania się do złożonego środowiska.
Julian Jaynes (Uni. w Princeton), The Origin of Consciousness in the Breakdown of Bicameral Mind (Boston, 1976) wysunął śmiała hipotezę: samoświadomość w obecnej formie powstała zaledwie parę tysięcy lat temu. Sny na jawie (daydreaming) w świecie starożytnych traktowane były poważnie, np. w Iliadzie Homera, pełniły ważną rolę; ludzie mają wyobraźnię o różnym stopniu intensywności, niektórym
przysłania ona rzeczywistość.
Współistnienie nauki i przesądów starożytnych i średniowiecznych filozofów dokumentuje książka Andrew White'a History of the Warfare of Science with Theology in Christendom z 1894 roku.
Niektórzy martwią się, że czeka nas zbyt szybki rozwój i destabilizacja świata spowodowany postępem nauki; czy naprawdę lepiej nie kwestionować naszych przesądów, bo jest nam z nimi dobrze?
Jak wykryć mity i irracjonalne myślenie w swoim własnym myśleniu? Dobre wskazówki są na filmie "Krótki film o prawdzie i fałszu".
Jednym ze złudzeń poznawczych jest iluzja głębokiego rozumienia
(illusion of explanatory depth). Większość ludzi sądzi, że wie jak działa telefon, telewizor lub lodówka, ale wystarczy kilka szczegółowych pytań by się okazało, że tylko im się tak wydaje. Ta iluzja dotyka bardzo mocno osoby wypowiadające się publicznie na tematy, o których nie mają pojęcia. Powtarzają hasła innych, zakładając, że nikt nie spyta o szczegóły. Niestety polaryzacja opinii w sprawach tak istotnych dla świata jak kwestie zmian klimatycznych czy energii staje się coraz większa i trudno o rozsądną dyskusję.
Nawet nagroda Nobla nie gwarantuje, że ma się zawsze rację ... Lista takich przypadków jest na stronie
RationalWiki Nobel Disease.
Są liczne przykłady naukowych pomyłek i fałszywych sensacji, trzeba więc poczekać na potwierdzenie każdego nadzwyczajnego doniesienia, oprzeć się pokusie by uznać je za prawdziwe bo pasuje do naszych poglądów. W przypadku noblistów można podejrzewać "pełzającą demencję". bo często nagrody przyznawane są za odkrycia dokonane dziesiątki lat wcześniej.
Linus Pauling dostał nagrodę Nobla z chemii oraz pokojową nagrodę Nobla. W późniejszym okresie życia propagował megadawki witaminy C jako panaceum na raka i inne choroby, a nawet wydłużą życie o 25 lub więcej lat.
Niestety liczne badania pokazały, że
suplementy
witaminowe nie dają pozytywnych skutków.
Brian Josephson (Nobel z fizyki) popierał wiele osób przedstawiających paranormalne teorie, lecz żadna z nich nie okazała się prawdziwa.
Luc Montagnier dostał nagrodę Nobla z chemii, ale jego odkrycie "
teleportacji DNA" okazało się pomyłką, podobnie jak
pamięć wody czy zimna fuzja.
Skąd to wiemy? Nikomu nie udało się powtórzyć obserwacji takich efektów w ściśle kontrolowanych warunkach. Obserwacje, które nie dają się sensownie wytłumaczyć wymagają silnego potwierdzenia. Efekt obserwatora, nieświadome działania i interpretacja wyników są bardzo częste i dlatego konieczne są badania typu
"podwójnej
ślepej próby": ani prowadzący ani uczestnicy eksperymentu nie powinni mieć dostępu do informacji, które by mogły wpłynąć na przebieg serii eksperymentów przed ich zakończeniem.
Nie oznacza to, że ocena prawdziwości twierdzeń naukowców jest niemożliwa. Trzeba jednak dokładnie analizować ich argumenty. W wielu przypadkach empiryczne badania lub rozwój technologii oparty na nowych odkryciach nie pozostawiają wątpliwości, ale wszelkie twierdzenia nie poparte wiarygodnymi badaniami, które powtórzono w różnych laboratoriach, trzeba traktować jako hipotezy, których prawdziwość nie jest jeszcze pewna.
Wiara w paranormalne zjawiska jest silnie zakorzeniona. Bardzo łatwo jest ulec autosugestii w badaniach z udziałem ludzi. Łatwo wziąć przypadkowe korelacje za związki przyczynowe.
Książki sceptyków są trudno dostępne, brak jest
tłumaczeń. Możliwe a prawdopodobne to ogromna różnica.
Transhumanizm to nowy prąd w kulturze, konieczność następnego kroku w ewolucji człowieka. Ekstropianizm to filozofia życiowa poszukująca większej ekstropii. Ekstropia to przeciwieństwo entropii, miara inteligencji, witalności, zdolności do wzrostu i rozwoju, akomodacji nowych doświadczeń. |
Zasady Transhumanizmu:
Instytut Extropii, wydaje czasopismo
Extropy: The Journal of Transhumanist Thought", przedstawia nowości w zakresie technik przedłużania życia, środków opóźniających procesy starzenia, technologii integracji układu nerwowego z układami elektronicznymi (inteligentne protezy), technik kognitywnego treningu umysłu i środków psychofarmakologicznych, zagadnień społecznych, moralnych i politycznych wynikających z rozwoju nauki, oraz zagadnień filozoficznych.
To są oczywiście ważne zagadnienia, które warto śledzić. Część transhumanistów puszcza jednak wodze fantazji spekulując na temat dalszej ewolucji ludzi, transferu umysłów czy połączenia umysłów w jeden superinteligentny zespół. W dalekiej perspektywie można sobie wyobrazić wszystko, ale z tego co obecnie wiemy o działaniu mózgu taka możliwość się nie wyłania.
Wyłowienie z wielu procesów zachodzących jednocześnie w pojedynczym mózgu aktywności podsieci generującej ciekawą idee jest bardzo trudne, a zrobienie tego łącząc ze sobą procesy w wielu mózgach znacznie trudniejsze. Nie ma powodu by ograniczenia pojedynczego mózgu - np.
wyobraźnia przestrzenna ograniczona do 3 wymiarów - miały zniknąć przy połączeniu ze sobą wielu mózgów. Zanim nauczymy się łączyć mózgi w jeden supersystem sztuczna inteligencja prawdopodobnie osiągnie znacznie wyższy poziom inteligencji i kreatywność, która nie będzie ograniczona przez budowę ludzkiego mózgu. Widać to już teraz po przekraczaniu kolejnych barier w grach takich jak szachy czy go, w grach słownych (Va Banque) czy analizie obrazów.
Jeszcze nigdy w historii świata tylu głupim ludziom nie powodziło się tak dobrze. Inteligencja na Ziemi jest widać stała, ale nierówno rozdzielona a populacja strasznie wzrosła. To oczywiście żart. Średnie wyniki z testów na inteligencję rosły przez wiele lat (efekt Flynna).
Nasze postrzeganie świata jest zdominowane przez docierające do nas informacje, a więc media, które są głównie zainteresowane wiadomościami negatywnymi. Podobnie politycy i kaznodzieje, im bardziej nas straszą tym że jest źle i świat zmierza ku upadkowi tym bardziej uwierzymy, że nas ocalą.
Warto przyjrzeć się wiarygodnym danym statystycznym, by zrozumieć jak zmienia się świat, jaki był jeszcze całkiem niedawno. Jak możemy przeczytać w fachowych książkach żyjemy w najlepszych czasach i pomimo katastroficznych doniesień medialnych świat robi postępy pod każdym względem (Rosling 2018; Pinker 2018).
Zadanie:
|
Przykładowe pytania (tu dość ogólne, na egzaminie będą bardziej szczegółowe):
Krótki film o prawdzie i fałszu.
Co jest faktem, a co nie, w świecie pełnym informacji. Jak odróżniać fakty od fałszu?
Największe
głupie żarty: od królika-gwałciciela po nawiedzenia przez demony,
Livescience.com.
Program Richarda Dawkinsa,
The enemies of reason.
Analiza przyczyn irracjonalnych zachowań:
Badania ankietowe w Polsce: PBS dla Gościa Niedzielnego | CBOS ankieta 2009 o religijności w Polsce | Artykuł KAI w co wierzą Polacy | Siostra Faustyna w aparacie, recenzja Joanny Tokarskiej-Bakir. | W co wierzą Polacy.
Skeptical Inquirer, CSICOP Magazine |
Sens about science |
Quackwatch,
czyli "kwaczowisko", przyznaje do 10 kaczek autorom pseudonaukowych stron i materiałów infromacyjnych.
Bent Spoon Award, czyli australijska nagroda za najbardziej absurdalne paranormalne pomysły -
nagrody Darwina są bardziej zabawne!
Sprawdzanie prawdziwości doniesień internetowych: Snoopes.com |
Wideo: Pandit Surendra Sharma za pomocą mantry i tantry, „Ostatecznego Rytuału Zniszczenia", próbuje bez skutku zabić sceptyka + inne szokujące bzdury.
Magia działa! Oto Wielki Dynamo z Londynu. Czyta w myślach! Chodzi
po wodzie! Lewituje! Dematerializuje przedmioty! Z pustego
wiadra wyrzuca masę ryb! Czy któreś z mediów to potrafi?
Deprywacja sensoryczna w "samadhi tanks", czyli
floating.