Złote zderzenia
Grzegorz Karwasz, Andrzej Karbowski
Zakład Dydaktyki Fizyki, Instytut Fizyki UMK w
Toruniu
Wahadło Newtona [1],
riki-tiki [2],
spadające piłeczki [3]
z wystaw "Fizyki zabawek" to kolejne przybliżenia problemu zderzeń
centralnych dwóch punktów materialnych. W obecnej pracy rozszerzamy zabawę na
zderzenia wózków (o różnych masach) na szynie (lub torze powietrznym). W
szczególnie zabawnym przypadku stosunki mas przypominają regułę złotego
podziału.
|
|
|
Rys. 1. Wahadło Newtona. |
Rys. 2. Riki-tiki |
Rys. 3. Skaczące piłeczki. |
Praca "Toys and Physics" (i jej polska wersja [1-3]) to
niezwykle krótki (6-zdaniowy na dane zagadnienie) podręcznik fizyki. Krótki dlatego,
aby utrzymać uwagę internetowego czytelnika do końca zagadnienia. Niestety,
lakoniczność opisów nie pozwala na klarowne pokazanie ścieżek dydaktycznych.
W dziale mechanika, zderzenia centralne są drugim tematem poruszanym, po
zagadnieniu równowagi statycznej. Zaczynamy od wahadła Newtona, w którym w
nieruchomą kulkę uderza inna, o tej samej masie (patrz Rys. 4). Wbrew pozorom,
rozwiązanie nie jest tak do końca "lakoniczne", jak to opisujemy na
stronie [1],
a wymaga nieco dokładniejszej analizy [4].
Obrazowo możemy jednak powiedzieć, że kulki "wymieniają się pędami".
Zderzenia tik-taka są inne, a mianowicie obie kulki mają tę samą prędkość i
obie odskakują (choć możliwe jest też zderzenie jak w wahadle Newtona, tzn.
jedna kulka spada, a druga początkowo spoczywa). I w tym przypadku możemy mówić
o "wymianie pędu".
|
Rys. 4. Wahadło Newtona u góry
oraz tik-tak poniżej. |
Zepsuta zabawka tik-tak, z jedną częściowo rozbitą kulką daje nam nowe możliwości
badań zderzeń ciał o różnych masach. Kulka
o większej masie uderza z pewną prędkością w
spoczywającą kulkę o mniejszej masie i ta odskakuje z większą prędkością.
Rozwiązanie skaczących piłeczek jest jeszcze trudniejsze – wymaga założenia
o nieskończoności stosunku masy piłki cięższej do lekkiej. Wówczas wysokość na
jaką wzniesie się lżejsza piłeczka po odbiciu jest dziewięciokrotnie większa
niż dla piłeczki cięższej.
I w końcu "dropper popper", to zderzenia supersprężyste, w którym
zysk energii pochodzi nie ze zderzenia, ale z energii sprężystości. Podobnie
zresztą jak w naszej wersji działa magnetycznego na wystawie pt. "Z górki
na pazurki" [5].
Komputerowy system pomiarowy z długą szyną np. firmy
Pasco lub tor powietrzny Pana Tabaszewskiego pozwalają na wykonanie ciekawych
doświadczeń z kinematyki i dynamiki. Można np. sprawdzić jakie muszą być masy
wózków, aby zaszło podwójne zderzenie.
Jak wiemy, gdy cięższy obiekt uderza w lżejszy np. słoń w
muchę, to cięższy traci tylko część prędkości opisaną oczywiście równaniami
zasad zachowania pędu i energii.
Szyna pomiarowa zestawu PASCO lub tor powietrzny z wózkami o łatwo
zmienianej masie daje nam kolejne możliwości eksperymentowania np. takiego
zderzenia dwóch wózków, w którym uderzający wózek zatrzymuje się, ale dopiero
po drugim zderzeniu [6].
Oczywiście masa pierwszego wózka A musi być większa niż drugiego B, ale o ile?
Poniższe rysunki (5, 6, 7 i 8) przedstawiają schemat doświadczenia.
Rys. 5.
Wózek A porusza się w prawo po poziomym torze i uderza w spoczywający wózek B.
Rys. 6. Wózek A zderzył się z
wózkiem B i w wyniku tego jeden i drugi poruszają się w prawo po poziomym
torze.
Rys. 7. Wózek B odbił się od
zderzaka Z przymocowanego do toru i porusza się w lewo, wózek A cały czas
porusza się w prawo po torze.
Rys. 8. Wózki A i B zderzyły się
ponownie na torze. Wózek A zatrzymał się, natomiast wózek B porusza się w
prawo.
Po wykonaniu obliczeń w rozwiązaniu , pojawia się podobnie jak w
zagadnieniu złotego podziału , gdzie j oznacza złotą liczbę (»1,6180), stąd tytuł artykułu.
Trzy uwagi – pierwsza dydaktyczna. W nowej podstawie programowej dla
gimnazjum nie ma zasady zachowania pędu, co nas jednak nie zwalnia z jej
stosowalności.
Druga historyczna – trzy prawa mechaniki Newtona są poprawioną wersją
trzech praw Kartezjusza. Dwa pierwsze są w zasadzie identyczne, a w trzecim
Kartezjusz mówił nie o równoważnych siłach, ale o wymianie pędu: "z dwóch
zderzających się ciał jedno zyskuje tyle pędu, ile drugie traci". Trzecia
metodyczna – we wszystkich opisanych doświadczeniach, a w szczególności w
wahadle Newtona zderzenia muszą być "jednowymiarowe", tzn. centralne.
W przeciwnym razie wahadło Newtona "nie działa", ale to już inna
historia.
Literatura:
[1] A. Kamińska, G. Karwasz,
Wahadło Newtona, w "Physics and Toys", praca zbiorowa pod
red. G. Karwasza, Pomorska Akademia Pedagogiczna, 2006,
http://dydaktyka.fizyka.umk.pl/zabawki1/files/mech/wahnewt-pl.html
[2] http://dydaktyka.fizyka.umk.pl/zabawki1/files/mech/rikitiki-pl.html
[3]
skaczące piłeczki (spadające piłeczki)
http://dydaktyka.fizyka.umk.pl/zabawki1/files/mech/pileczki-pl.html
[4] A.
Kamińska, G. Karwasz, Wahadło Newtona, j.w.
http://dydaktyka.fizyka.umk.pl/zabawki1/files/mech/wahnewt_big-pl.html
[5] G.
Karwasz, G. Osiński, K. Służewski, A. Karbowski, W. Krychowiak
http://dydaktyka.fizyka.umk.pl/pazurki/galileo.html
[6] http://www.fizyka.umk.pl/~akarb/Zlote_zderzenia_pliki/Zderzenia.wmv